piątek, 30 października 2015

Między Europą i Azją...

Ostatni dzień w Turcji spędzamy na dwóch kontynentach. Wszystko to za sprawą tramwaju wodnego, który kursuje między europejską i azjatycką częścią miasta. W ten sposób fundujemy sobie rejs po Bosforze w cenie dla lokalasów.

Bardzo nas cieszy 15-minutowa wizyta w Azji:)



Dokupujemy jeszcze ostatnie rzeczy na targu ...

Bazar Egipski

Bazar Egipski
....i idziemy spędzić ostatnią godzinę w Stambule w naszej ulubionej restauracji na dzielni. 😊 Zamawiam ostatnią kahvesi po turecku, po której musimy się zbierać na lotnisko...
Wrócimy tu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz