wywołując deszcz żab...

  • Strona główna

poniedziałek, 19 października 2015

Kapadocja dzień pierwszy...

Nie-sa-mo-wi-ta!!! Cały dzień chodzenia po dolinach w okolicach Goreme i Cavusin. Cudne!!! A ponieważ ponoć jedno zdjęcie jest warte 1000 słów:

Autor: diadesi o 15:46
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: góry, Turcja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
  • wszystkie posty

Etykiety

Angkor Wat Bieszczady Chiny góry Izrael Kambodża Kampot miasto Peru Phnom Penh plaża Polska Siem Reap Tajlandia Turcja Wenezuela zabytki

po kolei...

  • ►  2018 (4)
    • ►  listopada (4)
  • ►  2017 (2)
    • ►  listopada (2)
  • ►  2016 (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ▼  2015 (14)
    • ▼  października (14)
      • Między Europą i Azją...
      • Nad Bosforem
      • Z powrotem w Istambule
      • Where are you going?
      • Kierunek Selcuk
      • Gorące źródła i szczypta historii
      • Deszczowo
      • Kulinaria...
      • Wielkie koło 😎
      • Na bogato (i wygodnie 😜)
      • Kapadocja dzień pierwszy...
      • Pierwszy rzut oka na Istanbuł
      • Jesteśmy!
      • jechać czy nie jechać?
  • ►  2014 (5)
    • ►  listopada (5)
  • ►  2013 (24)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (17)
    • ►  marca (4)
  • ►  2011 (1)
    • ►  października (1)
  • ►  2006 (1)
    • ►  października (1)

Kraje

Chiny (20) Peru (1) Polska (3) Tajlandia (5) Turcja (14) Wenezuela (1)
"Dwukwiat był turystą - pierwszym, jakiego widziano w świecie dysku. Turysta, uznał Rincewind, oznacza "idiotę"."
Terry Pratchett - Kolor Magii

"Drui­dzi pat­rzy­li na tu­rystę z mi­nami re­zer­wo­wany­mi zwyk­le dla wściekłych owiec al­bo nagłej ule­wy żab."
Terry Pratchett - Blask Fantastyczny



Motyw Podróże. Autor obrazów motywu: simonox. Obsługiwane przez usługę Blogger.