wtorek, 9 kwietnia 2013

jeszcze 4...

Alarm odwołany. Pogoda się nie poprawiła. Dzisiejsze opady śniegu potwierdziły, że wczorajsze słońce było tylko i wyłącznie anomalią pogodową.

Nakupiono obcej kapitalistycznej waluty, którą na miejscu zamieni się na obcą ludową walutę. W miarę możliwości chcemy płacić kredytówkami, ale na drobne wydatki przyda się cash...

Jutro trzeba przypuścić szturm na aptekę. Nie chcemy przecież w Chinach drugiego La Paz. Węgiel - must have :)

Dziś jest dzień -4. Do pracki się baaardzo już nie chce.... :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz